niestety po długiej nieobecności za co bardzo Was przepraszam. Już weekend, więc praktycznie skończyła się już przerwa świąteczna. Mam wrażenie, że minęła w mgnieniu oka... szkoda, przyjemne było wstawanie o 11 i oglądanie filmów do późna. Pocieszający jest fakt, że do szkoły chodzę tylko trzy dni i majówka. W święta oprócz godzin spędzonych w ogrodzie i na trampolinie oraz zajadania się pysznymi ciastami mojej babci, parę razy wybrałam się na zakupy, a dzisiaj pokażę Wam co sobie kupiłam.
bluzka Bad Girl - Sinsay
tonik- Delia
sweter - H&M
bluzka z nadrukiem - Zara
listonoszka- Bershka
Z tej ostatniej rzeczy, czyli listonoszki jestem najbardziej zadowolona, ona jest po prostu idealna, taka jaką sobie już dawno, dawno wymarzyłam. Pasuje praktycznie do wszystkiego , nie jest duża, ale pojemna.
Zmieści się tam wszystko to co potrzebuję, czyli telefon, portfel, szkicownik i ołówki. W dwóch słowach: Kocham ją XD
faktycznie, cudna listonoszka <3
OdpowiedzUsuńZAPRASZAM!!
my-world-by-sophie.blogspot.com