czwartek, 23 października 2014

Domek na skraju lasu

Witajcie,
 jak Wam minął weekend?
To trochę głupie że zadaję takie pytanie  w środku tygodnia, ale od poniedziałku nie miałam nawet czasu "usiąść" do komputera. Ciągle było "coś". Nauka, testy, obowiązki domowe, a kiedy już miałam czas to po prostu chciałam odpocząć. Wreszcie dzisiaj znalazłam chwilę na napisanie tej notki, ponieważ jutro zamiast lekcji idę do muzeum i w związku z tym nie muszę odrabiać pracy domowej, mam wolne :)


A teraz wracając do tematu posta, czyli weekendu. Mój minął fantastycznie, w piątek tata postanowił zabrać mnie i moją siostrę na zakupy, byliśmy na pizzy i całkiem miło spędziliśmy czas.
Około 18  powiedział że, zabiera nas na wycieczkę. Brzmiało interesująco, więc spakowałam się i pojechaliśmy. Oczywiście jak to ja  usnęłam w połowie drogi więc  tym bardziej była to dla mnie niespodzianka.

Okazało się że, tata zabrał nas na działkę, bardzo dawno nie jej nie odwiedzałam, więc nie byłam optymistycznie nastawiona, ostatnie moje wspomnienia z tym miejscem nie były najlepsze.
Położyłam się spać i na tym skończył się piątek...





Następnego dnia obudziłam się dość wcześnie, szybko ubrałam i wyszłam na werandę.
Było pięknie , słoneczko świeciło, wokół kolorowe liście... nie tak zapamiętałam to miejsce.

 Wyczułam że ten widok to dobry materiał na piękne zdjęcia, więc chwyciłam za aparat i wybrałam się na spacer.( Efekty tego spaceru możecie oglądać w tym poście) Od rana towarzyszył mi dobry humor, pogoda temu sprzyjała, "napstrykałam" mnóstwo zdjęć, dzień zapowiadał się cudownie.  Wróciłam do domku, czekało już na mnie śniadanie. Kanapki z twarożkiem i szczypiorkiem zerwanym prosto z grządki.. mmm... pycha.








Domek znajduje się na skraju lasu, na co wskazuje tytuł posta więc po śniadaniu wybraliśmy się na grzyby i pomimo tego, że nie jestem najlepszym grzybiarzem fajnie było chodzić po lesie i pooddychać sobie czystym powietrzem. Odpocząć od "miejskiego" życia. Bardzo mi tego brakowało, czasem miło wyłączyć się na chwilę, zapomnieć o szkole, internecie, komputerze, problemach i chociaż przez weekend odciąć się od cywilizacji :)




 A jak tam wasz weekend? Też spędziliście go tak miło jak ja  ta skromność xd) ?

Do następnego posta,
 xoxo M.

2 komentarze:

  1. Bardzo dziękuję, Zapraszam :) Twój blog też jest świetny.

    OdpowiedzUsuń
  2. Przepiękne zdjęcia, najbardziej podoba mi się pajęczyna oraz ten, wręcz, magiczny las, coś cudownego! Zdjęcia wyglądają niesamowicie, oddają ciekawy i nieco tajemniczy klimat tego miejsca. W takim razie, jak tam musiało być wspaniale, kiedy odwiedziłaś to miejsce osobiście... :) Pozdrawiam gorąco i zapraszam do siebie: http://pozytywkaaa.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz.
Nie interesuje mnie obserwacja za obserwację, zostaw link, jeśli Twój blog mi się spodoba na pewno go zaobserwuję :)