Co robic na wsi na wakacjach?

Jadąc do babci zadajecie sobie to pytanie? Obawiacie się, że odcięci od miasta, grupki znajomych i internetu będziecie się nudzić? Nic bardziej mylnego, zaraz rozwieję Wasze wątpliwości. Każda sytuacja ma swoje plusy i minusy. Wielu moich znajomych sceptycznie podchodzi do wyjazdu na działkę, czy na wieś do dziadków. Nie ma się co smucić tylko znaleźć pozytywne strony, użyć swojej kreatywności i wykombinować sobie fajne zajęcia, a zapewniam Was, że dni spędzone z dala od zgiełku miasta będziecie bardzo miło wspominać.

#1 Zabierz ze sobą aparat!
Tak, zdecydowanie. Robienie zdjęć to jedno z moich ulubionych zajęć kiedy jadę na działkę czy w inne miejsce, które z szarym miastem nie ma nic wspólnego. Uwielbiam wiejskie krajobrazy. Lasy, góry, łąki, kwiaty, zwierzęta. Obiektów do fotografowania jest mnóstwo, trzeba mieć tylko oczy szeroko otwarte i rozejrzeć się wokół siebie. Najlepiej wstać któregoś dnia wcześnie, tak żeby wszędzie była rosa, wtedy dopiero wszystko wygląda bajkowo :)

#2 Wyjdź na zewnątrz!
Siedząc w domu i oglądając beznadziejne programy w telewizji na pewno nie zaliczysz tego wyjazdu do udanych.

#3 Korzystaj ze świeżego powietrza
Idź na spacer, podziwiaj okolice, odkrywaj nowe miejsca.  Może znajdziesz drzewo na które można się wspiąć i widać z niego panoramę terenu, albo urokliwą rzeczkę, w której można zamoczyć nogi, posiedzieć i posłuchać relaksującego plusku wody. Na taki spacer możecie zabrać swoją babcię czy dziadka, posłuchać starych historii, poznać ich lepiej. Zakładam, że po pewnym czasie będziecie woleli podziwić widoki w swoim towarzystwie... ( tak, nie tylko Wasi dziadkowie potrafią po tysiąc razy opowiadać tą samą historię z czasów, gdy byliście mali ;) haha ) Wracając do spędzania czasu na dworze to dobrym rozwiązaniem na dalsze wycieczki będzie rower, a przy okazji trochę ruchu nie zaszkodzi prawda? Bo ćwiczenia mogą iść w parze z przyjemnością.

#4 Jedz zdrowo, najlepiej lokalne produkty.
No bo co lepiej smakuje niż świeże owoce prosto z krzaczka. Maliny, truskawki, a może brzoskwinie czy czereśnie? Tak ten smak na pewno kochają wszyscy. A może jajecznica ze szczypiorkiem z babcinego warzywnika, czy sałatka z warzyw wprost z ogródka? No i ekologiczne jedzenie jest teraz z modzie (ale przede wszystkim jest po prostu zdrowe xd), więc po powrocie możecie wrzucić zdjęcia na Instagram ;) Także korzystajcie z tego co macie pod ręką, a do domu wrócicie zdrowsi i może nawet trochę zrzucicie bez zajadania się ulubionymi czipsami.

#5 Czytaj książki i słuchaj muzyki
Niby banalny pomysł, ale bardzo dobry na spędzanie czasu bez internetu. Zabierzcie ze sobą kilka książek, słuchawki i telefon. Czytanie na kocu, wśród kwiatów to nie jest coś co możecie robić w mieście, oczywiście muzykę mogą nam zastąpić śpiewające ptaki... :)

#6 Zabierz ze sobą hamak
Osobiście uwielbiam odbywać w nim moją wakacyjną, poobiednią drzemkę. Kiedy nigdzie mi się nie śpieszy, nie muszę zaraz lecieć na kolejne zajęcia dodatkowe, po prostu odpocząć. Bo przecież od tego są wakacje. Jeśli u Waszej babci takiego nie ma, a posiadacie go w swoim domu to zabierzcie go ze sobą.  A jeśli hamak nie znajduje się do Waszej dyspozycji, to go po prostu kupcie, to jest wydatek rzędu 30 złotych, uwierzcie mi, że to będą dobrze zainwestowane pieniądze, bo taki hamak naprawdę umili Wam czas. :)

#7 Zrób piknik
Tutaj chyba nie muszę się za bardzo rozpisywać. Wiecie.... kocyk, koszyk z przysmakami, ładna sceneria i już... Oczywiście taki wypad samemu nie jest tak przyjemny jak w towarzystwie, może dziadkowie zgodzą się, żebyście zabrali do nich swoją przyjaciółkę/przyjaciela. Razem na pewno nie będzie Wam się nudzić.

#8 Rysuj.
Zrób zielnik, a następnie rysuj swoje znaleziska. Przyjrzyj się detalom, baw się kolorami. (osobiście polecam cienkopisy + pro-markery, ale kredki też będą ok).  Na łące, bądź w ogrodzie znajdziesz wiele ciekawych roślin. Jeśli kwiaty nie są Twoja mocną stroną, ustaw sobie martwą naturę, może stylizowaną? W wiejskim stylu? Proponuję dać ją później babci, na pewno będzie to dla niej wspaniała pamiątka. A może Wasi dziadkowie, tak jak moi mają zdolności plastyczne? Zaproponuj im wspólne rysowanie, to może być bardzo ciekawe doświadczenie. :)

#9 Zabierz farby, pędzle (chociaż moim zdaniem najlepszym rozwiązaniem byłyby pastele) i  idź w plener. Naprawdę wiele możecie się nauczyć. Wiem to z doświadczenia, ile dały mi plenery na obozach plastycznych. Nie przejmujcie się, że na początku praca nie wygląda tak jakbyście tego chcieli, próbujcie. Możecie wrócić w to samo miejsce następnego dnia, spojrzycie na pracę "świeżym okiem", odzyskacie wenę :) Możecie spróbować od początku, przecież człowiek uczy się na błędach. Tworząc na zewnątrz możecie odkryć bardzo ciekawe rzeczy, jak materiały zachowują się pod wpływem słońca.. bądź deszczu. Wiem to z autopsji: kiedyś rysując w pełnym słońcu,  na czarnym papierze, pastelami olejnymi (był to plener w górach i rysowałam strumień) zaobserwowałam, że pastele topią się na nagrzanym brystolu, niby oczywiste, ale dało to niezwykły efekt, a woda na kartonie naprawdę wyglądała jakby płynęła :)

#10 Miej dobre nastawienie!
To chyba najważniejszy punkt, bez odrobiny optymizmu ani rusz. Nie zakładajcie od razu, że wyjazd będzie nudny i bez sensu. Mam nadzieję, że wykorzystacie te kilka pomysłów. Nie tylko na tytułowej wsi, ale także na działce, niektóre z nich nawet w domu. I spędzicie miło czas w te wakacje. Pamiętajcie inteligentni ludzie się nie nudzą!

Do następnego postu,
xoxo M.