Mojito po mojemu

Witam wszystkich,
 mamy początek lipca, według meteorologów (nie ma to jak zaczynać o pogodzie) w najbliższy weekend mamy mieć tutaj upały rodem z Hiszpanii. Wiadomo, że w taką pogodę musimy dostarczać naszemu organizmowi dużo płynów. No, ale kto chciałby pić zwykłą H2O. W dzisiejszych czasach oczywiście woda może kosztować nawet 10 zł, tylko dlatego, że  ma fajną, ładną butelkę (marketing to podstawa :D), której można zrobić świetne zdjęcie na Instagram.  Dlatego dzisiaj mam da Was przepis idealny na taką nazwijmy to 'sesję', a na dodatek (a tak na prawdę przede wszystkim) jest smaczny i doskonale nawodni nasz organizm w czasie lata, a także zawiera niezbędne witaminy. I nie będzie nam do tego potrzebna butelka po Fiji albo Voss ;)
Bo słoik do picie możecie znaleźć w Tigerze, a jeśli nie jesteście tymi szczęśliwcami, że posiadacie go w pobliżu, to w roli naczynia sprawdzi się po prostu zwykła wysoka szklanka, bo tak naprawdę ozdobą tego napoju jest cytryna, limonka i mięta. Do dzieła i smacznego :)

Potrzebne będą:

Przepis bardzo szybki i prosty:
Najpierw myjemy i kroimy połowę limonki i cytryny na plasterki, następnie wrzucamy do naczynia wraz z kilkoma listkami mięty (można dodać też lód). Poźniej wyciskamy sok z limonki, dolewamy odrobinę syropu i dopełniamy wodą lub Spritem. Teraz tylko zdjęcie na Instagram xd i gotowe.

 

 Przypominam Wam o moim Instagramie, obserwując mnie będziecie wiedzieli o każdym nowym poście pojawiającym się na blogu :) KLIK KLIK KLIK

Do następnej notki,
 xoxo M.